top of page

Właśnie  niedawno przeczytaliśmy  zamieszczoną prawdopodobnie przez kierownictwo "Warszawianki" informację o powstaniu jej jakoby w 1974 roku, co jako pierwsza kadra muzyczna oraz pierwsza kapela odczytujemy jako wierutną bzdurę.

Być może ktoś kiedyś próbował utworzyć na U.W.  zespół ludowy, ale nie o tej nazwie i z pewnością cokolwiek to było, nie pozostawiło śladu po swoich występach i działalności artystycznej, jeśli wo ogóle takowe były, nie wspominając o repertuarze i kostiumach w przeciwieństwie do "Warszawianki" założonej przez p. Lidię Leszczyńską.

Jest to dla nas szczególnie przykre, bo tworzyliśmy podwaliny dzisiejszego, pięknego zresztą zespołu, właśnie my i to w czasach najtrudniejszych z możliwych, wspólnie z p. Lidią Leszczyńską oraz ówczesnymi władzami U.W. które dzielnie nam sekundowały ( o nich też ani slowa ).

Zachęceni wspomianą "informacją o historii Warszawianki" zajrzeliśmy do dokumentacji i korespondencji w tej kwestii p. Lidii Leszczyńskiej i nie kryjemy oburzenia na pokrętne wypowiedzi przedstawiciela U.W. oraz na brak weryfikacji ze strony aktualnych włodarzy zarówno U.W. jak i "Warszawianki".

Nie dziwimy się p. Lidii, że zapewne kilka lat temu, jak pisze, zakończyla jakąkolwiek korespondecję z U.W., ale dziwimy się zwykłemu krętactwu tych, którzy takie bzdury wypisują w Internecie.

Jesteśmy dziś osobami, które mają własne kariery, dzieci i wnuki i nie chce nam się tracić czas i energię na uduwadnianie oczywistego, zwłaszcza, że zrobiła to już p. Lidia ( jak sądzimy sprowokowana jakimś kłamstwem U.W. ).

Chcemy tylko podsumować: Oj brzydko Panie Prorektorze

                                               Oj brzydlo Panie Janie Łosakiewiczu

                                               A fe!

I nie udawajcie Panowie, że naiwni studenci konfabulują sobie w Internecie.

Nasz komentarz przesyłamy do wiadomości p. Lidii Leszczyńskiej.

 

Byli muzycy ( pierwsi ) ZPiT "Warszawianka" oraz członkowie pierwszej kapeli "Warszawianki"

 

bottom of page